Błędy doktryny w zakresie rozumienia umowy kredytu
Należy podkreślić, że przedstawiony mechanizm nie jest opisany w literaturze, co niestety bardzo źle świadczy także o teoretykach prawa oraz prawnikach pracujących dla systemu bankowego, którzy nie są zainteresowani wyjaśnieniem mechanizmów stojących za umową kredytu. Ze smutkiem należy stwierdzić, że umowa kredytu została w nienależyty sposób przeanalizowana przez teoretyków prawa. Należy jednak podkreślić, że nieznajomość prawa spowodowana niedostatecznym opracowaniem teoretycznym, nie może być dla banku czynnikiem łagodzącym. Jest wręcz przeciwnie. Bank jako instytucja profesjonalna zajmująca się usługami finansowymi jest zobowiązany posiadać najwyższy poziom wiedzy w tym zakresie. Po pierwsze - wielu z teoretyków prawa np. Tracz (2007) twierdzą, że umowa kredytu jest specyficzną pożyczką dotyczącą pieniądza bezgotówkowego, obwarowaną dodatkowymi warunkami oraz całkiem niezdarnie i niezrozumiale zredagowaną. … wydaje się, że w polskim prawie cywilnym nie ma wys...